Zakończyłam pierwszą pracę z butelką i pierwszą pracę do której użyłam papieru ryżowego.
Przyznam Wam się,że miałam obawy związane z użyciem takiego papieru,bo nie miałam w tym doświadczenia.Uważam teraz jednak,że papier ryżowy doskonale nadaje się nawet dla początkujących osób.Łatwo można go przykleić do wybranego przedmiotu,a motywy mają już przeważnie swoje cieniowania,co dodatkowo ułatwia pracę osobom,które w cieniowaniach nie są zbyt mocne jeszcze.
Buteleczka ma podobny motyw winogronowy z dwóch stron.Jeden umieszczony wyżej,drugi niżej.Co pokazuję na zdjęciach.Jako tło wykorzystałam szarą farbę,a później na to delikatnie zrobiłam białe mazaje.
Wykończyło mnie natomiast lakierowanie.Moja żądza posiadania przedmiotów o idealnie gładkiej powierzchni doprowadza mnie do obłędu.Lakieruję,ścieram lakieruję a efekt i tak nie jest do końca zadowalający.Tu też pozostawiłam niewielkie niedociągnięcia,bo miałam dość.Na obrazkach tego może nie będzie widać,ale ja wiem,że tam sobie istnieją niestety.
Pięknie wyszła :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszła, wygląda jak malowana...
OdpowiedzUsuńJa też się wkurzam, jak coś nie wyjdzie mi idealnie gładkie lub wystarczająco precyzyjne. No ale trzeba się z tym pogodzić, że to nie jest takie proste zrobić coś idealnego. Butelka moim zdaniem jest świetna, bardzo mi się podoba, od razu przyciągnęła moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńPiękna butelka pięknie ozdobiona. Od jakiegoś czasu przestawiam z miejsca na miejsce trzy piękne butelki po oliwie ... jeszcze muszą poczekać...
OdpowiedzUsuńpierwsza i mam nadzieję, że nie ostatnia! cudna!!!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię papier ryżowy, praktycznie nie ma szans na zmarszczki;-)
OdpowiedzUsuńPiękna, jeszcze nigdy nie używałam papieru ryżowego.
OdpowiedzUsuńŁadna ta Twoja pierwsza :)
OdpowiedzUsuńWyszła perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńA ryżowiec to rzeczywiście bardzo wdzięczny materiał do pracy :)