piątek, 28 listopada 2014

Komu prezent pod choinkę? :D

  Na większości blogów świąteczne przygotowania w pełni już.
Sama robię co mogę,by trochę ozdób choinkowych naprodukować  w tym roku:)
 Wiele z Was pewnie już myśli o prezentach pod choinkę.
Ja dzisiaj mam taki prezent dla jednej z Was.
Jeżeli ktoś ma ochotę to zapraszam:D
 Do zgarnięcia całkiem spora paczka
-vintygowe serduszko,zakładka z sową i pocztówka z Postallove z motywem muzycznym
-garść przydasi biżuteryjnych
-moje decoupagowo kordonkowe korale z bransoletką
-kilka serwetek do decoupage.

Nie mam szczególnych wymagań
-wystarczy wpisać komentarz pod tym postem i wyrazić chęć udziału w zabawie
-umieścić na swojej stronie info z podlinkowanym zdjęciem do mojej zabawy
-liczyć na szczęśliwy los:)
Na wasze wpisy czekam do 14 grudnia
15 grudnia podam do wiadomości do kogo pojedzie paczuszka
Zapraszam:)

czwartek, 27 listopada 2014

Zakładek i zawieszek ciąg dalszy



Zacznę od zawieszek.Pierwsza to dalsze próby z transferem.Tą metodą robiłam tylko jedną stronę.Jak widać nie uniknęłam do końca lekkich zadrapań.Postanowiłam więc mocno jeszcze ją"postarzyć" .Drugą stronę okleiłam już tradycyjną serwetką.
Poniżej zawieszka z mocno chyba oklepanym motywem ptasim.Tutaj użyłam  pasty do imitacji śniegu .Na brzegach nie odmówiłam sobie odrobiny brokatu posypać :)

A teraz zakładki.Ta w formie serduszka też została nieco postarzona.Starałam się użyć takiego motywu,by do tej "starości" w miarę pasował.


Sowie zakładki już robiłam wcześniej więc można powiedzieć,że to nic nowego.
Te serwetki należą jednak do moich ulubionych i nie mogłam odmówić sobie powtórki:)

poniedziałek, 24 listopada 2014

Zakładki zimowe


 Szybciutko dzisiaj.Dwie zimowe zakładki do książek.Pierwsza z moją ulubioną serwetką.Dodatkowo do kompletu dorobiłam zawieszkę na choinkę.W ubiegłym roku ozdabiałam takim motywem serduszko,którego zdjęcie jest przy tytule mojego bloga.

A tu znalazłam serwetkę z takimi śmiesznymi,zimowymi postaciami.Zakładek nigdy za wiele.Podarowane z ciekawą książką pod choinkę będą dobrym prezentem dla każdego mola książkowego:)
Kolejne zakładki już się robią :)



piątek, 21 listopada 2014

Zawieszki

    Nie byłabym sobą gdybym nie włożyła paluchów i nie spróbowała czegoś nowego chociaż raz.
Nawet jeżeli te próby nie zawsze zakończone są powodzeniem:P
    Tym razem postanowiłam ozdobić kolejne świąteczne zawieszki metodą transferu.
Jako,że nie miałam w zapasach specyfików do tego mi potrzebnych,to znalazłam w sieci najprostszą metodę
na przenoszenie w ten sposób obrazków.Wystarczyła farba akrylowa,woda,papier z motywem i moje wcześniej wspomniane ciekawskie paluchy:)



  Za pierwszym razem się nie udało,bo starłam wszystko włącznie z motywem.Kolejne próby już były na tyle udane(chociaż nie perfekcyjne),by pokazać je światu.
W niektórych miejscach zdrapałam zbyt wiele,ale ratowałam się doklejaniem wzorków z serwetek.
   Do ozdobienia dużych powierzchni pewnie mam jeszcze za mało wprawy,ale przy takich ozdobach
 mogę sobie poeksperymentować.
    Lakierowałam matowym,satynowym lakierem,bo szybciej można uzyskać gładką powierzchnię
a nakładanie kilku warstw lakieru zawsze było moim utrapieniem.



Metoda ta wymaga cierpliwości,czasu i precyzji,ale ma moim zdaniem wiele plusów.
Przede wszystkim kolory wydają się dużo intensywniejsze niż w motywach z serwetek.
Duże możliwości przy wyborze papierów do transferu.Można też samemu wydrukować taki interesujący nas obrazek.
A wy jakie macie doświadczenia w tym temacie?

czwartek, 20 listopada 2014

Tegoroczne święta pełne będą brokatu

    Brokat zdominował moje tegoroczne ozdoby.Obawiam się,że jak tak dalej pójdzie to choinka
nie będzie potrzebowała światełek.Bombki i zawieszki będą skrzyły i świeciły własnym blaskiem:P
 Pierwszy raz ozdabiałam w tym roku bombki.Na pierwszy ogień poszły te płaskie (medaliony),bo zdecydowanie łatwiej umieścić na nich motyw z serwetki (tu akurat moje ulubione serwetki z twarzyczkami).

Pokazuję jak wyglądają z dwóch stron.
Mimo mojej mało wprawionej w tych czynnościach ręki i niedoskonałości jakie w wyniku tego
pojawiają się tu i ówdzie,bombki bardzo mi się podobają :D


 Ta poniżej jest mniejsza i użyłam do niej jeszcze pasty śniegowej.Obie natomiast są w szaro srebrzystej oprawie.


I jeszcze taka zawieszka powstała reniferkowo-bałwankowa.Tym razem bardziej kolorowa.Brokat też jest.
A jakże :P
Na sam koniec podsumowanie mojego postcrossingu z przełomu października i listopada.
Osiem pocztówek zaledwie.W środku te,które wydają mi się najładniejsze i kilka ciekawych znaczków.
    Za oknem pojawiają się pierwsze delikatne płatki śniegu ;) Idzie zima:D

piątek, 14 listopada 2014

Chór anielski ;P


  Taki oto obrazek sobie zmajstrowałam.Zimowe śpiewające anioły.Prawda,że są sympatyczne?

 Chciałam,aby deseczka wyglądała na starą i wygryzioną przez korniki.
Kiedyś  u  Ystin a później na blogu Pasje Anny znalazłam metodę postarzania cukrem,która z pewnością większości z Was jest znana.
 Niestety coś tam mi nie do końca poszło i dziurki po kornikach wyszły mizernie.
Przetarłam więc trochę bardziej w niektórych miejscach drewno i użyłam patyny.
Efekt widoczny na zdjęciu.
Nie jest to wielkie dzieło sztuki,ale i tak mnie cieszy :) Miłego dnia.

czwartek, 13 listopada 2014

Pierwsze koty za płoty

      Czas sprężyć pośladki i brać się ostro do pracy.
O kotach w tym poście nie będzie nic wbrew temu co tam w tytule  się pojawiło.
Postanowiłam zrobić kilka ozdób na choinkę,bo sezon w pełni.Na wielu blogach już od dawna świąteczne akcenty pojawiają się regularnie.U mnie jak zwykle opóźnienie.
Nic dziwnego skoro pogoda do tej pory przypominała bardziej wiosenną niż jesienną.Nie mówiąc już o tym,że na prawdziwą zimę z dużą ilością puchatego śniegu jeszcze się nie zapowiada.
    Zaczęłam od prostych rzeczy,które w rezultacie nie okazały się tak proste jak mi się wydawało.
Dzisiaj mam dwie zawieszki ze sklejki w kształcie "płaskich bombek".
Inspiracje do takich ozdóbek zaczerpnęłam ze strony INSPIRELLO i mam nadzieję,że choć trochę
zbliżyłam się do tego co dziewczyny tam pokazują.
 Pierwsza próba nie wyszła zbyt dobrze.Użyłam serwetki z mało wyrazistym wzorem.
 Dodatkowo,duża ilość brokatu spowodowała ,że obrazek wygląda jakby był spowity mgłą.
Zawsze jednak mogę powiedzieć,że to mróz dał taki efekt oszronienia:P
Poniżej widać,że brokatu nie żałowałam,chociaż na zdjęciu trudno było uchwycić te skrzące się drobinki.

Tył bombki miał mieć cudowne esy floresy.Jak widać nie do końca są cudowne:D
Zresztą na przodzie też nie prezentują się imponująco.Chciałam mieć uroczy efekt reliefu ale niestety kupiłam nie taki szablon jak powinien do tego celu być użyty.Zamiast tego od szablonu do malowania nakreśliłam wzór i próbowałam dodać mu trochę wypukłości konturówką.Ostatecznie praca jest jaka jest.Najważniejsze,że spróbowałam :D

 Z drugą zawieszką poszło już łatwiej.
Sama serwetka robi tu dużo,bo ma cudowne anielskie zdjęcie.
Uwielbiam ten motyw.




 Jak widać tutaj też nie poskąpiłam brokatu ale za to zrezygnowałam już z dodatkowych malowideł,by nie zakrywać tego pięknego obrazka.Pewnie można tam coś jeszcze ulepszyć i poprawić( zastanawiałam się nad przyciemnieniem brzegów),ale ogólnie z tej drugiej pracy jestem zadowolona.
 
Tu  jeszcze tył.Też błyszczący:D.Tym razem wzór namalowany już tylko od szablonu białą farbą,by niczego tak bardzo nie spaprać.

Co do samych zdjęć.Staram się nad tym wszystkim zapanować, tak jak pisałam w poprzednim poście, na tyle na ile czas mi pozwala.Wszystko wymaga systematycznej pracy i ćwiczeń.Raz jest lepiej raz gorzej.
Tym,którzy chcieliby czasem zerknąć co tam udało się wypocić polecam drugiego bloga przywróconego do życia(raz już taki prowadziłam)-FOTOOBRAZKI.
Obecnie pojawiają się tam głównie starsze fotki,które w większości są już Wam znane,ale staram się dodawać też coś nowego.Każda konstruktywna krytyka(opinia) jest też mile widziana.W końcu uczymy się na błędach.
I znowu wyszło mi długo i dużo.To do mnie prawie niepodobne.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...