Też tak macie czasem?
Na dzisiejszy wpis przygotowałam dwie pary korali.Z propozycją na krótsze i dłuższe wiązanie.
Barwy...wiadomo jakie.Kuleczki kordonkowe o różnych wielkościach.
A tutaj mocna zieleń.Jakiś duży ten naszyjnik na zdjęciach.W rzeczywistości wygląda nieco skromniej.Muszę poszukać manekina z prawdziwego zdarzenia.
__________________________________________________________________________________
To zakończę zupełnie na zielono i zapodaję kilka ujęć z Hyde Parku.Przypominam o moim Candy kilka postów wstecz.
Pozdrowienia
naszyjnki oczywiscie piekne! i piekne stylizacje.
OdpowiedzUsuńzaraz zagladane na candy, choc to czysta pazerność z mojej strony ;-)
Ja tak mam, Marzenko - od zawsze. Z biegiem lat staram się to jednak kontrolować i nie otaczać ulubionym kolorem za bardzo, ponieważ zmiana upodobań następuje u mnie nagle i zdecydowanie, a wtedy jego nadmiar wręcz mnie irytuje.
OdpowiedzUsuńEtap zielonego też mam za sobą :) Dlatego poza tego jeźdźca przywodzi mi na myśl, że dostał po oczach zielenią parku ;) Czy HP w rzeczywistości jest tak samo ładny i przytulny, jak na Twoich zdjęciach?
N. Można powiedzieć,że jest ładny i jest rozległy i oczy można nacieszyć zielenią, Każdy wygospodaruje jakiś skrawek spokojny dla siebie.Całego HP jednak nie obeszliśmy,bo zmęczenie nas totalnie dopadło po wcześniejszym zwiedzaniu,a później już zabrakło czasu,by wrócić w to miejsce.
OdpowiedzUsuńMam ulubione kolory :) ale nie wydaje mi się, żeby jakoś szczególnie było widać je na moich pracach, a może się mylę? Natomiast mam pewność, że uwielbiam kropeczki, przecierki i cieniowania ;) HP kipi zielenią, podobnie jak Twoje drugie korale :) Zdjęcia jak zawsze bezbłędne, a może obłędne?
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Kejti - zdjęcia bezbłędnie-obłędne! jak zawsze.
OdpowiedzUsuńA z naszyjników wybieram ten śmietankowo-kawowo-toffi z rodzynkami :) Tak jakoś z lodami mi się kojarzy :))) Mniam!