Trochę eksperymentuję sobie w dalszym ciągu z wszelkiego rodzaju kształtami,które mają przypominać wielkanocne jajka.
Ostatnio znalazłam takie formy u Kasi Nadrowskiej na blogu.Dzisiaj pierwsze z nich.Kolory mocno wiosenne czyli zieleń i żółty górą :)
Z jednej strony nakleiłam kaczeńce,z drugiej kilka motylków.
Za oknem równie kolorowo.Wszystko już ożyło i rozwinęło pączki :)
Tylko pogoda mogłaby do końca się ustabilizować,bo rano zimno jeszcze a po kilku godzinach ciepło tak,że całe grubsze odzienie ląduje w torbie.Ale.....Nie ma co narzekać :)
Pozdrawiam radośnie :)
Wow, jakie piękne wielkanocne ozdoby!:) motylki cudne:)
OdpowiedzUsuńCudne bardzo!
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Klimatycznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie rzeczy! Super!
OdpowiedzUsuńciekawe to jajo- no i pieknie ozdobione oczywiscie :-))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne jaja:)
OdpowiedzUsuńNo piękne jajo! Motylki cudowne ;o) Pozdrawiam! I zapraszam znowu na zakupy. Kasia
OdpowiedzUsuńFajnie to wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuń