W moich bransoletkach nadal motywy związane z morzem i do znudzenia podobne wzory,które mają wzięcie :)
Perełkowy wytwór po raz "enty",a poniżej kilka muszelek na sznureczku.Prostota w pełnej krasie :)
I kolejny likier w moim wykonaniu.Musicie uzbroić się w cierpliwość,bo jeszcze kilka takich butelek o różnych smakach dojrzewa sobie w zacisznych miejscach :P.W związku z tym w najbliższym czasie będę Was katować wszelkimi smakami alkoholu,dopóki nie znajdę sobie nowego zajęcia.
"Malibu" czyli nalewka kokosowaPrzyznam,że chyba najlepsza z tych,które udało mi się ostatnio zrobić.
Dlatego została jej taka niewielka butelczyna.
I teraz już wiecie dlaczego wymyślanie nowych wzorów biżuteryjnych idzie mi tak opornie:P
Przepis otrzymałam od znajomej z pracy,ale różne jego wersje znajdziecie też na stronach internetowych.
0,5 litra spirytusu
200g wiórek kokosowych
2 puszki mleka skondensowanego słodzonego
2 puszki mleka skondensowanego niesłodzonego
Możemy również zamienić jedną puszkę mleka skondensowanego niesłodzonego na puszkę mleczka kokosowego.
Wiórki wsypujemy do słoja,zalewamy spirytusem,zakręcamy.Odstawiamy na 3 dni codziennie mieszając.
Po tym czasie odsączamy i wyciskamy mocno przez gazę.
Mleko bardzo dokładnie musimy ze sobą wymieszać np.trzepaczką .
Dodajemy spirytus do mleka(nigdy odwrotnie) i nadal dokładnie mieszamy.
Zlewamy do butelek.Nadaje się do degustowania już na drugi dzień.
Wiórki kokosowe,które nam zostały,wsypujemy z powrotem do słoika i wstawiamy do lodówki.Można je później wykorzystać do ciasta.
Smacznego :D
wakacyjno - nadmorskie biżuterie bardzo mi się podobają :) dziękuję za wskazówki do kokosówki! czy mogę w każdym poście powtarzać się, że Twoje zdjęcia niezmiennie mnie zachwycają, czy już Cię tym nudzę? ;))) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie może być po raz enty, uwielbiam perły!
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny.Kejti,powtarzaj mi tak powtarzaj :)To mnie mobilizuje.
OdpowiedzUsuńo!!! ten już bardzej mnie zanęcił!!! lubię kokos a i malibu nie pogardze... tylko brakuje jeszcze leżaczka na plazy - byłby komplet- letnia biżuteria, morze i słodki drink z parasolką oczywiscie...
OdpowiedzUsuńcałuski
oo.. skosztowałabym! ;D
OdpowiedzUsuń