Ostatnio moje urlopowanie z różnych przyczyn ogranicza się do kilkudniowego wyjazdu na wieś i nadrabianiu zaległości w domu.
Nie będzie więc pięknych obrazków z innych miast wypoczynkowych,ani dalekich ,mniej lub więcej, egzotycznych państw.
W miarę swoich możliwości i umiejętności popstrykałam jednak trochę zdjęć,które z czasem na blogu pewnie się pojawią.
Dzisiaj przedstawię Wam pomysł na bukiet.
Wypatrzyłam go w jednej z kolorowych gazet.Wprawdzie tam do kompozycji zostały użyte maki i zielony jęczmień,ale myślę,że inne kwiatki też będą prezentowały się dobrze.Można też użyć innego zboża lub polnych traw.
Słoik dookoła obwiązujemy zielonymi trawami do środka wlewamy wodę i wkładamy kwiecię w ulubionym kolorze i gotowe.
Pomysł znany pewnie wszystkim blogerkom prowadzącym strony z wystrojem wnętrz.
Taki bukiet długo nie postoi,chyba,że dodatkowo całą kompozycję umieścimy w spodku z wodą.Może być jednak miłą ozdobą stołu w czasie weekendowych spotkań.
Teraz przyszło mi do głowy,że podobne bukieciki można sobie skomponować z zasuszonych roślinek
wszelkiego rodzaju.Z pewnością ich trwałość będzie wtedy dłuższa.
Miłego eksperymentowania :)
Można się rozpłynąć w oglądaniu takich widoków...:-)A te łąki kwieciem obsypane...ach rozmarzyłam się:-)
OdpowiedzUsuńKwiaty łąkowe mają dla mnie szczególną moc...pomysł z obłożeniem słoika genialny w swej prostocie i urodzie. Piękne zdjęcia a widok bliski memu sercu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńEgzotyczne widoki są interesujące, lecz te nasze, polskie - najpiękniejsze. To pierwsze zdjęcie ma szczególny klimat, ależ oko, Marzenko...
OdpowiedzUsuń