czwartek, 7 sierpnia 2014

Pocztówki,postcrossing,Postallove i różowe lusterko,które zostało ramką.

 Wspominałam kiedyś chyba jeszcze na starym blogu o postcrossingu czyli o wysyłaniu i otrzymywaniu pocztówek z całego świata.Przez jakiś czas zajmowałam się tym regularnie.Po pewnym czasie zrobiłam sobie przerwę a teraz ponownie wracam do tej namiętności :)

I tu zanim się rozpiszę zadam Wam  kilka pytań.

Lubicie wysyłać i otrzymywać pocztówki? Jeżeli tak to z jakiej okazji? Może ktoś z Was pisze jeszcze tradycyjne listy ? Takie na kolorowej papeterii i wysyłane w kopercie?Przyznać się:D
Odpowiedzi mile widziane w komentarzach:D

Przez pewien czas prowadziłam też stronę związaną z  postcrossingiem.Teraz jednak zdecydowałam,że przenoszę wszystko w jedno miejsce.W związku z tym w postach pojawiać się będą czasem notki o nowościach jakie docierają do mnie ze świata.
Moja pocztówkowa kolekcja nie jest duża.Jak mówią statystyki do tej pory dotarły do mnie 62 kartki na 57 wysłanych.Obmyślam sobie już jakiś sprytny kuferek na zbiory,który sama sobie ozdobię decoupagowo.
Na pierwszej fotce mój zbiór a poniżej kilka moich ulubionych pocztówek zróżnicowanych jak widać tematycznie.
Gdzie kupuję pocztówki?
Jest jedno miejsce w sieci o którym muszę ale to muszę napisać(pewnie też już kiedyś o tym sklepiku wspominałam).Zwłaszcza,że dzisiaj dotarła do mnie kolejna paczuszka z zamówieniem z Postallove
Popatrzcie niżej jakie cudeńka można tam zakupić.Ja jestem zachwycona tymi w stylu retro(ostatnie zdjęcie) oraz przedstawiającymi polskie plakaty (ta  z zestawienia po lewej stronie na dole)
Zapraszam na stronę
http://www.postallove.pl
Nawet jeśli nie ciągnie Was do postcrossingu to z pewnością wybierzecie tam coś dla siebie na inną okazję.
Dodatkowo sklep oferuje taśmy ozdobne,naklejki,karnety itp.

 Pamiętacie taką serię pocztówek Danuty Muszyńskiej Zamorskiej?W tej chwili są dość trudne do zdobycia.
Może ktoś posiada czyste,nie zapisane  i mógłby  odsprzedać za niewielką sumę lub wymienić się na przykład na jedne z moich ręcznie robionych korali?Byłabym wdzięczna.Info na: mika1971@wp.pl

Na koniec słów kilka o wspomnianym w tytule lusterku a w wersji końcowej- ramce.
Zaczęłam pracę nad nim jeszcze w marcu na spotkaniu  u Kejti
Na pierwszy rzut pomalowałam całość na biało i w dolnym lewym rogu ozdobiłam różanym motywem z serwetki Sagen.Efekt nie do końca mnie zadowolił.Na białym pojawiły się paprochy.Nie wiele myśląc zdrapałam wszystko.Dałam różowe,trochę pocieniowane tło.Zamiast bukietu  róż-motyw baletnicy i kwiatki.
Najgorzej miałam z lakierowaniem.W końcu powoli i przy pomocy kilku mało cenzuralnych słów jakoś poszło.Najmarniej wyszedł relief w prawym górnym rogu.Po tych wszystkich zabiegach stracił swój pierwotny urok i nieco się spłaszczył:P Ostatecznie stwierdziłam jednak,że więcej się do tej pracy nie dotykam.Lusterko ze środka też musiałam wyjąć,bo przy usuwaniu taśmy zabezpieczającej trochę je porysowałam.W ten sposób wyjaśniła się tajemnica lustereczka-ramki :)
Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Kartki kiedyś zbierałam i mam ich całe pudełko. Możliwe, że miałam też takie dziewczynki, jednak nie wiem, czy nie były to kartki zapisane. Jak będziesz we wtorek, to mi przypomnij, to zobaczę :)
    Rameczka wyszła piękna! Świetna kolorystyka, super rozplanowany motyw. I nie wiem, co Ci się nie podoba w szablonie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kejti przypomnę się:)Szablon troszkę w rzeczywistości "znikł" nie jest już taki ładny jak na początku czego może akurat na zdjęciu nie widać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...