Już na niektórych blogach pojawiają się wielkanocne jajka.
Ja w tym roku również zrobiłam kilka sztuk wcześniej,bo okazyjnie wyruszyły w daleką podróż poza nasze granice.Mam nadzieję,że dotarły w całości :D
Nie wiem czy będę robiła kolejne sztuki,bo jakoś nie bardzo mam ochotę poświęcać swój czas na oklejanie jajek.Nie mówię jednak nie,bo może za kilka tygodni zmienię zdanie.Tymczasem pokazuję to co mam,a raczej co miałam :D
Tym razem pokryłam je matowym lakierem
Bardzo podobają mi się zdjęcia
OdpowiedzUsuńjestem z nielicznych chłopaków którzy prowadzą bloga może zaobserwujesz
http://adek-adrian756.blogspot.com/? m=1
Piękne :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne jajka :)
OdpowiedzUsuńśliczne te wzory- to naprawdę decoupage??
OdpowiedzUsuńYstin.Każdy wzorek wycinałam dokładnie,oddzielnie z serwetki i kleiłam na gęsią skorupkę:)Taki ze mnie świrusek ;P
OdpowiedzUsuńPiękne są:) a ten wzorek czarno-czerwony najpiękniejszy!:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe!:)Mnie też wzorek czarno- czerwony spodobał się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ooooo coś dla mnie ;) te BRW bossssskie są!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne, niezmiennie podziwiam to jak dobierasz motywy, że z niepozornej serwetki potrafisz wyczarować cudo :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że jak się śnieg roztopi, to i ochota na ozdabianie jajek przyjdzie ;)
Jaj to też nie moja domena, ale Twoje są urocze, więc może warto. Pięknie wykonane.
OdpowiedzUsuńcudne są
OdpowiedzUsuńCudne - piękne motywy :)
OdpowiedzUsuń