wtorek, 13 sierpnia 2013
Jabłonki kwitnące w sierpniu?
A czemu nie? Niech sobie kwitną kiedy chcą :P
Pokazuję jednym rzutem co tam mam jeszcze do pokazania.
Tym razem krótkie korale z większych kulek decoupagowo kordonkowych.
Już mi chodzą po głowie nowe wzory naszyjników,tylko muszę wypróbować jak to w rzeczywistości się sprawdzi,bo jak wiadomo czasem od pomysłu do realizacji długa droga.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piękne! Takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńostatnio strasznie mi się podobają takie korale :)
Piękny naszyjnik. Ostatnio spodobał mi się taki odcień różu. Z tymi koralami wykonanymi metodą decoupage, świetnie te dziergane się komponują. :))
OdpowiedzUsuńLubię nie za ciężki róż w zestawieniu ze świeżą zielenią. I bardzo lubię Twoje fotograficzne dobieranki, Marzenko.
OdpowiedzUsuńZ ciekawości: Jak taki decoupage znosi użytkowanie?
N.Dziękuję za wszystkie miłe komentarze.Przedmioty zdobione techniką decoupage raczej powinny się dobrze spisywać w użytkowaniu,bo
OdpowiedzUsuńpokrywa się je kilkoma warstwami lakieru.
Śliczny, piękny ! zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, a tak delikatnie wyglądają!... Sprytnie :) Lubię sobie choć pooglądać takie ładne rzeczy, z dużym zainteresowaniem czekam na to, co jeszcze nam pokażesz. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzooo lubię to połączenie kordonkowo-decoupagowe! szczególnie w Twoim wykonaniu. Stylowo!
OdpowiedzUsuńcudne! idealnie pasują te kwiaty:)
OdpowiedzUsuńpiękne! idealne na jesień.. żeby powspominać ;)
OdpowiedzUsuń