A w niedzielę był śnieg :D

Dzisiaj dalszy ciąg relacji z niedzielnego spaceru.A właściwie biegania po polu i sprawdzania czy śnieg trzyma się mocno na gałęziach drzew.

Przy okazji obróbki zdjęć wypróbowałam krzywe do Photoscapa, które przygotowała Natalia z bloga "Jest rudo". Pozdrawiam i pędzę do pracy.Trzymajcie kciuki,by czas minął mi szybko.

W bieli-Zimowe wyzwanie na stronie "Jest rudo"

   I po szaleństwie świątecznym:D Pierwszym,bo kolejne jeszcze przed nami( Sylwester,Nowy Rok....o matko!) Niektórzy nadal odpoczywają,korzystając z przyjemnie dłuuuuugiej przerwy.Mnie to nie dotyczy.
Wczoraj musiałam już zapitalać do pracy.Dobrze,że szybko czas minął.I nawet atmosfera była do zniesienia :P.
   Dzisiaj wyciągnęłam moje młodsze dziecię na spacer.Nie tak zupełnie bez celu.
Na blogu "Jest rudo" znalazłam fotograficzne wyzwanie zimowe.
Jako,że obiecałam sobie używać częściej aparatu i poszerzać swoją wiedzę w tym zakresie,to rzuciłam się na głęboką wodę i próbuję;P.

            Pierwszy temat jaki udało się zrealizować zanim nos przymarzł mi do aparatu.

                                                              W BIELI (6)

                                            Jeżeli ktoś z Was ma ochotę na wzięcie udziału w wezwaniu u Natalii to    zapraszam .

http://www.jestrudo.pl/zimowe-wyzwanie-kreatywne/

Radosnych świąt!

  Właściwie dzisiejszy wpis wypada zacząć od podziękowań:)
 Po pierwsze dla koleżanki z pracy od której dostałam przepyszne pierniczki.
  Gdyby nie ona to o piernikach w tym roku mogłabym sobie tylko pomarzyć:)  Teraz pachnie w całym domu świątecznie a ciasteczka prezentują się dumnie w towarzystwie śnieżynek,które przysłała mi kiedyś Agnieszka- Joie

     Drugie podziękowania dla kolejnej koleżanki za uroczą papierową bombkę-origami(?)
 Podziwiam za cierpliwość :) Bombka już zawisła na choince w towarzystwie innych ozdób

 Serdeczne podziękowania dla Eweliny J-K za cudowną kartkę z życzeniami świątecznymi.
 Ewelinka tworzy wspaniałe,miluśne obrazki a jeden z nich zagościł właśnie na pocztówce do mnie:)

  I oczywiście podziękowania dla tych wszystkich,którzy tu zaglądają,zostawiają komentarze i nie zapomnieli jeszcze o mnie mimo,że pojawiam się i znikam a bloga prowadzę raczej nieregularnie.

                      Kochani!
           Życzę Wam świąt takich,o jakich marzycie.
            Dużo,ciepła,radości.Samych miłych chwil. 
         Zdrowia,spotkań z bliskimi,ciekawych doświadczeń,powodzenia
          I spełnienia wszystkich pragnień
                                           Marzena

Czas płata figle

Tak kochane.Czas kurczy się,ucieka i nikt nie wie dokąd.A ja kolejny raz przekonuję się,że należy brać przykład z bardziej doświadczonych osób w tym temacie i ozdoby świąteczne robić pół roku wcześniej ;P
Mam takie dziwne wrażenie,że w tym roku też nie zdążę ze wszystkim.

 Póki co kolejna porcja bombek.
Na górze róże na dole...."aniołek" .Tym razem w wersji na serduszku,które może trochę zatraciło kształt.

Zakładki różniste.Nie do końca wszystkie o tematyce zimowej:D

Ta z panienką jest moją ulubioną .Poza sowami z poprzednich wpisów oczywiście;p
I jeszcze ptaki.W zasadzie to nie ta pora roku na ptasie zawieszki,ale skoro nawinęły mi się pod rękę to je już okleiłam na kolorowo.A co :D
Miłej nocki życzę.

Przedświąteczna paczka wędruje do......

Witam i ogłaszam wyniki .
Po odliczeniu podwójnych wpisów naliczyłam 21 komentarzy.
Random wybrał łaskawie numer 10.A pod tym numerem kryje się...Ala Gajewska
Gratuluję i proszę o wszystkie dane do wysyłki na adres mika1971@wp.pl
Pozostałym osobom dziękuję za zabawę i zapraszam do odwiedzania mojego bloga.
Mam nadzieję,że w tym tygodniu dam radę pojawić się jeszcze z kilkoma nowymi pracami.
Miłego dnia

Zakładki z haftami Blue-Anny

    Dawno,dawno temu.W ramach wymiany dostałam od Blue-Anny z bloga "Wieczorami"
cudowne haftowane obrazki.Zamierzenie było takie,by powstały z nich zakładki.Od tamtego czasu przemknęło mi milion pomysłów jak mają one wyglądać i ......Zapomniałam na amen o haftach.
Przypomniałam sobie kilka dni temu gdy robiłam świąteczne kartki.Zostało mi trochę juty,więc ostateczna forma zakładek taka jak na zdjęciach .Gruba tekturka a na to naklejony materiał i haft-obrazek.Na koniec wstążka w odpowiednim kolorze.
 Jak już zdążyłyście się zorientować,zakładek u mnie nigdy dość:)
A kto jeszcze nie zna bloga Ani to zapraszam TU
Ja z przyjemnością przygarnęłabym wszystko to,co Ania wyczarowała igłą i nitką:)

Moje pierwsze kartki i akcja z książką w roli głównej

 W tym roku naszła mnie myśl,że może kartki na święta zrobię sama:)
I tak z tego co miałam pod ręką wydłubałam 5 sztuk.Właściwie 6 ale jedna nie załapała się już do zdjęcia,bo
powędrowała szybko w świat.

 Jak zwykle zamarudzę,że twory może i nie są doskonałe,bo doświadczenie w tym temacie niewielkie.
Mam jednak nadzieję,że ucieszą tych do których zostaną wysłane.

 Trochę są wszystkie podobne do siebie:) To chyba ze względu na ograniczoną różnorodność materiału jaki posiadałam: ) Tak sobie przynajmniej tłumaczę;P

I jeszcze małe ogłoszenie dla tych,którzy lubią i mogą pomagać innym


Całość tekstu informacyjnego pozwoliłam sobie skopiować z bloga
Notatnik Kulturalny
Jeżeli macie ochotę-bierzcie udział i rozsyłajcie wieści dalej.

"Akcja jest częścią większego projektu Zaczytanych - ale tym razem właśnie krótki okres na naszą inicjatywę i cel, który jest do szybkiego osiągnięcia. Jedna placówka i dziesiątki/setki dzieciaków, które będą się przewijać przez nią w najbliższym czasie.
Wszystkie szczegóły są na FB lub nahttp://www.biblioteczkamalucha.pl/bm/biblioteczka-malych-pacjentow.php stronie akcji
Każdy może przyłączyć się do projektu - wystarczy przecież wysłać choć jedną książkę. Może jednak warto rzucić hasło wśród znajomych i zrobić zrzutkę na przesyłkę?

Książki wysyłamy na adres:
Centrum Administracyjne Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Brzegu
Poprzeczna 3
49-304 Brzeg
Z dopiskiem „ Biblioteczka Małych Pacjentów”



Jeżeli w jakikolwiek sposób dołączacie do projektu - dajcie znać organizatorom, niech ta wydłużająca się lista różnych osób dobre woli będzie zachętą dla innych. Tak niewiele trzeba by sprawić komuś radość."


Na koniec przypominam o trwającym jeszcze tydzień Candy świątecznym u mnie.
Chęć udziału wpisujemy w komentarzach,w poście poprzednim.
Zapraszam

Komu prezent pod choinkę? :D

  Na większości blogów świąteczne przygotowania w pełni już.
Sama robię co mogę,by trochę ozdób choinkowych naprodukować  w tym roku:)
 Wiele z Was pewnie już myśli o prezentach pod choinkę.
Ja dzisiaj mam taki prezent dla jednej z Was.

Jeżeli ktoś ma ochotę to zapraszam:D
 Do zgarnięcia całkiem spora paczka
-vintygowe serduszko,zakładka z sową i pocztówka z Postallove z motywem muzycznym
-garść przydasi biżuteryjnych
-moje decoupagowo kordonkowe korale z bransoletką
-kilka serwetek do decoupage.

Nie mam szczególnych wymagań
-wystarczy wpisać komentarz pod tym postem i wyrazić chęć udziału w zabawie
-umieścić na swojej stronie info z podlinkowanym zdjęciem do mojej zabawy
-liczyć na szczęśliwy los:)
Na wasze wpisy czekam do 14 grudnia
15 grudnia podam do wiadomości do kogo pojedzie paczuszka
Zapraszam:)

Zakładek i zawieszek ciąg dalszy

Zacznę od zawieszek.Pierwsza to dalsze próby z transferem.Tą metodą robiłam tylko jedną stronę.Jak widać nie uniknęłam do końca lekkich zadrapań.Postanowiłam więc mocno jeszcze ją"postarzyć" .Drugą stronę okleiłam już tradycyjną serwetką.
Poniżej zawieszka z mocno chyba oklepanym motywem ptasim.Tutaj użyłam  pasty do imitacji śniegu .Na brzegach nie odmówiłam sobie odrobiny brokatu posypać :)

A teraz zakładki.Ta w formie serduszka też została nieco postarzona.Starałam się użyć takiego motywu,by do tej "starości" w miarę pasował.

Sowie zakładki już robiłam wcześniej więc można powiedzieć,że to nic nowego.
Te serwetki należą jednak do moich ulubionych i nie mogłam odmówić sobie powtórki:)

Zakładki zimowe

 Szybciutko dzisiaj.Dwie zimowe zakładki do książek.Pierwsza z moją ulubioną serwetką.Dodatkowo do kompletu dorobiłam zawieszkę na choinkę.W ubiegłym roku ozdabiałam takim motywem serduszko,którego zdjęcie jest przy tytule mojego bloga.

A tu znalazłam serwetkę z takimi śmiesznymi,zimowymi postaciami.Zakładek nigdy za wiele.Podarowane z ciekawą książką pod choinkę będą dobrym prezentem dla każdego mola książkowego:)
Kolejne zakładki już się robią :)

Zawieszki

    Nie byłabym sobą gdybym nie włożyła paluchów i nie spróbowała czegoś nowego chociaż raz.
Nawet jeżeli te próby nie zawsze zakończone są powodzeniem:P

    Tym razem postanowiłam ozdobić kolejne świąteczne zawieszki metodą transferu.
Jako,że nie miałam w zapasach specyfików do tego mi potrzebnych,to znalazłam w sieci najprostszą metodę
na przenoszenie w ten sposób obrazków.Wystarczyła farba akrylowa,woda,papier z motywem i moje wcześniej wspomniane ciekawskie paluchy:)

  Za pierwszym razem się nie udało,bo starłam wszystko włącznie z motywem.Kolejne próby już były na tyle udane(chociaż nie perfekcyjne),by pokazać je światu.
W niektórych miejscach zdrapałam zbyt wiele,ale ratowałam się doklejaniem wzorków z serwetek.

   Do ozdobienia dużych powierzchni pewnie mam jeszcze za mało wprawy,ale przy takich ozdobach
 mogę sobie poeksperymentować.
    Lakierowałam matowym,satynowym lakierem,bo szybciej można uzyskać gładką powierzchnię
a nakładanie kilku warstw lakieru zawsze było moim utrapieniem.

Metoda ta wymaga cierpliwości,czasu i precyzji,ale ma moim zdaniem wiele plusów.

Przede wszystkim kolory wydają się dużo intensywniejsze niż w motywach z serwetek.

Duże możliwości przy wyborze papierów do transferu.Można też samemu wydrukować taki interesujący nas obrazek.

A wy jakie macie doświadczenia w tym temacie?

Tegoroczne święta pełne będą brokatu

    Brokat zdominował moje tegoroczne ozdoby.Obawiam się,że jak tak dalej pójdzie to choinka
nie będzie potrzebowała światełek.Bombki i zawieszki będą skrzyły i świeciły własnym blaskiem:P
 Pierwszy raz ozdabiałam w tym roku bombki.Na pierwszy ogień poszły te płaskie (medaliony),bo zdecydowanie łatwiej umieścić na nich motyw z serwetki (tu akurat moje ulubione serwetki z twarzyczkami).

Pokazuję jak wyglądają z dwóch stron.

Mimo mojej mało wprawionej w tych czynnościach ręki i niedoskonałości jakie w wyniku tego

pojawiają się tu i ówdzie,bombki bardzo mi się podobają :D

 Ta poniżej jest mniejsza i użyłam do niej jeszcze pasty śniegowej.Obie natomiast są w szaro srebrzystej oprawie.

I jeszcze taka zawieszka powstała reniferkowo-bałwankowa.Tym razem bardziej kolorowa.Brokat też jest.
A jakże :P

Na sam koniec podsumowanie mojego postcrossingu z przełomu października i listopada.

Osiem pocztówek zaledwie.W środku te,które wydają mi się najładniejsze i kilka ciekawych znaczków.
    Za oknem pojawiają się pierwsze delikatne płatki śniegu ;) Idzie zima:D