Moja ostatnia praca jest właśnie w takich klimatach.Trochę muszelek,trochę koralików w kolorach morskiej wody i zawieszki z morzem związane tematycznie.
Nie da się też ukryć,że jesień biegnie wielkimi krokami.
Nie mam nic przeciwko temu,bo lubię tę porę roku,pod warunkiem,że chociaż odrobinę będzie słoneczna.
Można wtedy pobiegać z aparatem i uchwycić kolejny raz te wszystkie jesienne barwy i poszukać inspiracji do następnych prac mniej lub bardziej udanych :)
A na długie wieczory znalazłam coś fajnego.
Stacjonarne księgarnie niezbyt często odwiedzam.Tym razem wyjątkowo wstąpiłam do jednej z nich
i znalazłam takie urocze wydanie Muminków.
Myślę,że wśród Was jest też wiele Muminkowych fanek:)Mam rację?
Skoro postanowiłam połączyć ten blog z postcrossingowym,to od czasu do czasu pokażę to co do mnie przywędrowało z różnych zakątków świata.
B&W to jedne z tych,które lubię dostawać,chociaż nie wszystkie są piękne:D
Większość kartek jest w kolorze i tematycznie bardzo zróżnicowana.
Poniżej wybrałam trzy,które najbardziej mi się spodobały.
Z Japonii,Ukrainy oraz Anglii.
Na uwagę często zasługują też znaczki.Wrzucam zdjęcie z tymi ciekawszymi.
Postcrossing to fajna zabawa,chociaż tanio nie jest,bo ceny wszelkich przesyłek w naszym kraju są moim zdaniem wysokie.
Radość z każdej otrzymanej kartki jest natomiast duża.Zwłaszcza,gdy nadawca starał się zapełnić całą wolną przestrzeń na odwrocie słowami.Przy okazji można poćwiczyć angielski,który jest w postcrossingu wykorzystywany najczęściej.
Miłej niedzieli życzę :D
Piękne wydanie Muminków!
OdpowiedzUsuńJa lubię odwiedzać księgarnie:-) Pocztówki są urocze, niektóre wyjątkowo oryginalne, no i z tak odległych miejsc;-)
OdpowiedzUsuńAgnieszko.Ja też lubię odwiedzać księgarnie.Niestety robię to rzadko.Większość książek kupuję przez internet lub wymieniam z innymi molami książkowymi.Zawsze wychodzi taniej:)
OdpowiedzUsuńZawsze sobie myślę, że mogłabym prowadzić księgarnię. Byłabym wtedy szczęśliwym człowiekiem. Myślę, że mogłabym czytać do oporu i nie narzekałabym na brak czasu na czytanie:) A te japońskie pocztówki są cudne, uwielbiam gejsze i kimona
OdpowiedzUsuńBransoletka to taki podmuch lata, chyba już ostatni w tym roku... Dziś pochmurno i słonko się schowało ;(
OdpowiedzUsuńWydanie Muminków - PIĘKNE!!!
Karteczki bardzo ładne - sporo ich :)
taka bransoletka to idealne wspomnienie z lata :)
OdpowiedzUsuńMorski styl w Twoim wykonaniu wygląda ładniutko, nadaje się na wakacje lub na plażę idealnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://karolinakoscielniak.blogspot.com/
ja jestem wielką fanką Muminków:) piękne wydanie!
OdpowiedzUsuńbransoletka wielkiej urody:)